Noc spadających gwiazd...




Hej kochani!
Jak pewnie wiecie parę dni temu w nocy (z 12 na 13 sierpnia) była "Noc spadających gwiazd". Zawsze, gdy byłam małym dzieckiem chciałam to zobaczyć, chciałam ujrzeć spadającą gwiazdę i wypowiedzieć życzenie.  Teraz myśląc o tym, uświadamiam sobie, że nie wiele się zmieniło od tamtego czasu. Dalej wierzę, że moje marzenie się spełni. Wydaje mi się, że każde marzenie ma szansę na spełnienie. Jest to tylko kwestia podejścia i zaangażowania, a co najważniejsze wiary, w to, że się uda. Nie ma na świecie mocy, która spełnia marzenia na zawołanie, jeśli sam nie zaczniesz robić czegoś w tym kierunku.
Przykładem mogą być nawet sławni blogerzy czy youtuberzy. Jest wielu ludzi, którzy przez internet wybili się i są teraz bardzo znani w social media. Ale oni, żeby osiągnąć ten sukces musieli siedzieć godzinami przy komputerze i pracować. Nie ma innego sposobu, niż ciężka praca i determinacja, by osiągnąć to, czego się pragnie.





Tak naprawdę w życiu liczy się to, aby mieć w sobie  nadzieję. Gdyby ktoś odebrał to człowiekowi, zniknęłaby cała radość z życia. Wszystko byłoby dla niego takie szare i smutne. Nie chciałabym tak żyć. Bo wiara, to wszystko co mam, gdybym tego nie posiadała nie byłabym tą samą osobą, którą jestem teraz. Nic nie cieszyłoby mnie tak jak teraz. Moja radość, która teraz trzyma mnie przy życiu zniknęłaby. Nawet nie jestem w stanie Wam powiedzieć, jak wyglądałoby moje życie. Nie potrafię. 




Tej nocy siedziałam razem z kuzynka na moim podwórku, na wsi. Było bardzo cicho i ciemno. Żadnej latarni i świateł.  Niebo było bez chmurne i widziałyśmy każdą najmniejszą gwiazdkę. Gdy zaczęłyśmy oglądać gwiazdy była bodajże godzina 01:00 w nocy. Nie wiem czy siedziałyśmy 5 min i  już zabłysła na niebie spadająca gwiazda (tak wiem to perseidy). Przez około jedną godzinę spadło 6 perseid. Bardzo mi się to spodobało może dlatego, że widziałam je po raz pierwszy. Mam nadzieję, że za rok też uda mi się coś zobaczyć. A Wy oglądaliście spadające gwiazdy ??

A tak jeszcze poza tym, to przepraszam za tak długą nieobecność. Miałam dużo na głowie, a mało czasu. Chciałam, żeby to był dobry i przemyślany post. A na długie myślenie i siedzenie nad komputerem ostatnio nie było czasu. Do końca wakacji postaram się dodawać wpisy 1-2 razy w tygodniu. W roku szkolnym będzie gorzej, ponieważ idę teraz do III gimnazjum i bardzo mi zależy, by napisać dobrze testy i dostać się do dobrego liceum. Ale postaram się, aby posty pojawiały się raz w tygodniu ;)

Do następnego postu , PAPA <3

Komentarze

  1. Jest jedna bardzo ważna prawda - marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez pracy i wysiłku nie ma rezultatów i spełnionych marzeń;)

      Usuń
  2. Też oglądałam spadające gwiazdki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja właśnie przegapiłam troche xd
    Zapraszam!
    Gabrielle->Klik!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przegapiłam niestety tą noc :( Moim zdaniem, jednak jeśli będziemy odpowiednio zmobilizowani i podejmiemy się skutecznych działań to możemy spełnić swoje marzenia.

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  5. w sumie to noc spadających gwiazd nie była dla mnie niczym ważnym, nawet tego nie oglądałem, po prostu mnie to nie interesowało ;)
    http://introverted-journal.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Obserwowałam spadające gwiazdy, było naprawdę cudownie. :)

    http://palmsanddeer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niestety nie miałam okazji, ale to było na pewno magiczne zjawisko :)

    22-ffashion.blogspot.com - klik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W moc spadajacych gwiazd nie bardzo daję wiarę. W własny wysiłek już tak. Jesli Gwiazdy zmotywuja cię do niego to spełnisz swoje marzenie i odniesiesz sukces. Nie tylko w blogowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Będąc mniej więcej w Twoim wieku, czyli bardzo dawno temu, też obserwowałam spadające gwiazdy... Moje marzenie się spełniło...

    OdpowiedzUsuń
  10. Przegapiłam tą noc, jednak moim zdaniem potrzeba pracy i poświęcenia żeby spełnić marzenia. A spadające gwiazdy są takim symbolicznym spełnianiem życzeń. ;)
    (Mój blog)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety niebo u mnie było wtedy zachmurzone :)
    http://astrall-bloguje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty